Grudzień tak szybko jak się pojawił dobiegł końca, przynajmniej w moim odczuciu :)
Był to bardzo przyjemny miesiąc, chociaż pod względem czytelniczym nie wypadł najlepiej, ale najgorzej także nie jest :) Wszystko przez koniec półrocza, przygotowania do świąt, w których pomagałam i nie oszukujmy się moje lenistwo, nic mi się nie chciało w tym miesiącu xD
Przejdźmy do konkretów.
Ilość przeczytanych książek w tym miesiącu: 3:
"Córka dymu i kości" Laini Taylor
"Buszujący w zbożu" Jerome David Salinger
"Gwiazd naszych wina" J. Green
Ilość stron: 1016
Dziennie: 33 strony
Recenzje: 1
Stosik grudniowy:
Stosik nie jest za duży, ale to zawsze coś :) Jako pierwszy mamy notes, który dostałam na klasową wigilię, musiałam się nim pochwalić, uwielbiam go! Zawsze o takim marzyłam :3 A teraz przejdźmy do książek:
- "Buszujący w zbożu" H. D. Salinger - z biblioteki, już przeczytana, niedługo powinna pojawić się recenzja :)
- "Czas żniw" Samantha Shannon - prezent gwiazdkowy od rodziców, książka jest pięknie wydana, nawet jeszcze jej nie przeczytałam a już mam wrażenie, że jest perfekcyjnie dopracowana, to chyba przez słownik na końcu, mapki i podział kategorii jasnowidzenia; uwielbiam takie dodatki, w trakcie czytania można od razu sprawdzić coś co jest niezrozumiałe :)
- "Igrzyska śmierci" Suzanne Collins - prezent od koleżanki na mikołajki-wigilię; "Igrzyska..." już od dawna mam za sobą, ale cieszę się z tego prezentu, ponieważ miło jest je mieć na półce :)
PODSUMOWANIE ROKU 2013
Rok 2013 uważam za udany, oczywiście były chwilę dobre i złe, smutne i radosne, ale "Bez smutku nie zaznalibyśmy smaku radości" ("Gwiazd naszych wina" J. Green). Dobrze poszły mi egzaminy gimnazjalne, spędziła cudowne wakacje, dostałam się do wymarzonej szkoły, poznałam nową wspaniałą klasę, przeczytałam wiele dobrych książek, i wreszcie spędziłam cudowne Święta i wielce wspaniałego Sylwestra. O chwilach złych nie będę wspominać, bo nie warto się zasmucać, co było minęło, nie wracajmy do tego :) W tym roku, dokładnie w lutym, zaczęła się moja przygoda z blogiem z recenzjami, teraz z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie żałuję, że założyłam bloga :3 Oczywiście, mogło być więcej recenzji, ale nie narzekam, bo to jest blog, który udało mi się najdłużej prowadzić i teraz wiem, że go na pewno nie porzucę :) Za bardzo się przywiązałam :D Teraz trochę liczb:
Ilość przeczytanych książek: 47
Ilość przeczytanych stron: 20 167
Dziennie: 55 stron
Najlepszy miesiąc pod względem czytelniczym: sierpień (przeczytanych siedem książek)
Najgorszy miesiąc pod względem czytelniczym: czerwiec i wrzesień (przeczytane po dwie książki)
Najlepsze książki: "Zbuntowany książę" Celine Kiernan, trylogia "Delirium" Lauren Oliver, "Zbuntowana" Veronica Roth, "Na końcu tęczy" Cecelia Ahern, seria "Harry Potter" J. K. Rowling, "Królewski zwiadowca" John Flanagan, "Gwiazd naszych wina" John Green, "Pocałunek Kier" Raven Lynn
Najgorsze książki: brak, każda książka w jakiejś części mi się podobała :)
Największe pozytywne zaskoczenie: "Na końcu tęczy" Cecelia Ahern, "Pocałunek Kier" Raven Lynn
Liczba odwiedzin: 4 414
Liczba komentarzy: 322
Liczba wpisów na blogu: 34
Liczba recenzji: 19
Liczba obserwatorów: 66
Nie są to prze-wspaniałe wyniki, ale są dobre i nie będę narzekać, będę miała nadzieję, że będą lepsze w 2014 roku :)
Moje plany na 2014 rok związane z blogsferą i książkami to:
- Pisać więcej recenzji, przynajmniej jedną tygodniowo. Chcę wprowadzić systematyczność na blogu :)
- Czytać więcej, z tego rocznego wyniku jestem zadowolona, zwłaszcza, że w tym roku dużo się działo w moim życiu :)
- Na początek przeczytać wszystkie książki, które czekają na mnie na półce :D
- Kontynuować zabawę "Coś/ktoś na każdy miesiąc", która zaginęła ostatnimi czasy.
- Zacząć pisać opowiadanie i je skończyć, mam pomysł w głowie, zaplanowanych bohaterów, wiem co się będzie działo w prologu i dwóch pierwszych rozdziałach, więc jestem na dobrej drodze :) Jeżeli założę bloga z tymże opowiadanie na pewno na blogu pojawi się link :)
- Zwiększyć statystyki.
Dobre wyniki. :) Zazdroszczę Ci "Igrzysk.." *o*
OdpowiedzUsuńŻyczę szczęśliwego i owocnego roku 2014, głównie pod względem czytelniczym. I wytrwania w postanowieniach, które są tak bardzo podobne do moich! :)
Pozdrawiam.
Gratuluję wyników. Córka dymu i kości czeka na półce :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzytaj, czytaj i bloguj często! <3
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników i życzę owocnego nowego roku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyniki moim zdaniem sa bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńMi styczeń zaczął się genialnie, bo wczoraj byłam w kinie na Hobbicie. Zresztą jak chcesz przeczytać moje wrażenia z tego filmu to zapraszam na bloga :)
Życzę udanego stycznia i bloguj nam tu częściej :)
Gratulacje! Wszystkiego dobrego w 2014 i żeby plany stały się rzeczywistością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/