poniedziałek, 24 listopada 2014

Słowem wyjaśnienia...


   Jak widać nic nie pojawiło się na blogu od ponad miesiąca. Niestety, a jakiś czas będę musiała zawiesić bloga. Tym postem chciałabym po części wytłumaczyć zaistniałą sytuacje. Po pierwsze i najważniejsze: nie porzucam blogowania, na pewno do tego wrócę, nie wiem jeszcze kiedy, ale podejrzewam, że stanie się to podczas przerwy świątecznej albo po Nowym Roku. W trakcie świąt postaram jak najszybciej uporać się z "Lalką" Bolesława Prusa i zająć się innymi książkami, które zaniedbałam bardzo od początku roku szkolnego, ponieważ moja uwaga skupiła się na lekturach. Na początku roku szkolnego myślałam, że uda mi się pogodzić szkołę z blogowaniem, ale jak widać nie udało mi się. W święta planuje zmienić wygląd bloga, przeczytać książki zalegające na półkach, napisać recenzje tylu książek ilu się da i zostawić kilka na zapas a od nowego roku zapisać się do kilku wyzwań. Spodziewajcie się mojego powrotu na początku stycznia, najpierw muszę sobie wszystko uporządkować. Mam nadzieję, że ktoś będzie czekał na mój powrót :)

   Jak na razie skupiam się na szkole, mogę Wam też zdradzić, że zaczynam nowy projekt związany z opowiadaniem i jeżeli efekty mojej pracy mi się spodobają to możecie spodziewać się bloga z opowiadaniem, dystopijny świat, walka, trochę romansu i tajemnicy - mam nadzieję, że mi się uda. Ktoś byłby chętny do przeczytania? ;>


   Jeżeli ktoś w czasie mojej oficjalnej nieobecności tutaj chciałby się ze mną skontaktować lub o coś zapytać to może pytać:
- w komentarzu pod tym postem
- na ASKU
- na moim fanpage'u na FACEBOOK'u
- może wysłać do mnie maila na adres: carrie@wp.pl


Bardzo gorąco Was pozdrawiam! Trzymajcie kciuki za to, żeby udało mi się powrócić do blogowania :)

A tak przy okazji zapraszam wszystkich do zapisania się do Blogowego Klubu Książki! Aktualnie wybierana jest książka, którą będziemy czytali w grudniu :)

6 komentarzy:

  1. ,,Lalka" też na mnie czeka. Trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej wróciła i za opowiadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powracaj kochana, powracaj! Mi się udało po 3 miesiącach wrócić, to i Tobie się uda!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, doskonale Cię rozumiem, też ostatnio mam mniej czasu, zresztą wracasz niedługo, a my wszyscy na Ciebie poczekamy :) Powodzenia z tymi lekturami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cóż, mus to mus, jak to mówią. Czekam na powrót i trzymam kciuki za powodzenie planów :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki, byś szybko wróciła do blogowania, jednak teraz szkoła jest najważniejsza. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń